Od blisko 30 lat jestem psychologiem i psychoterapeutą – to piękny zawód. Radość wynikająca z obserwowania zmian, jakich dokonują ludzie, jest porównywalna tylko z radością ojca, który widzi pierwsze kroki dziecka, czy słyszy jego pierwsze słowa.
Zmiany, na które zdobywają się pacjenci, okupione są jednak wielkim wysiłkiem i nie są tak naturalne, jak rozwój dziecka. Wierzę jednak głęboko, że pragnienie rozwoju na każdym poziomie jestestwa człowieka jest naszym niezwykłym dziedzictwem.
Nie pytam więc, czy psychoterapia działa. To byłoby w gruncie rzeczy obraźliwe dla setek moich pacjentów. Dla Franka, który zaczynał leczenie z pseudonimem „Król Błękitu”, bo pił przez lata tylko denaturat. Dla Elizy, która piła, ćpała, brała leki i doświadczyła molestowania seksualnego przez wielu członków rodziny, a dzisiaj jest normalną, zdrową, pełną życia kobietą. Dla Karola, który nie był w stanie się ożenić, bo głęboko uzależnił się od seksu, a jego lęk przed kobietą był większy niż przed Godzillą. Dzisiaj jest szczęśliwym, zdrowym mężem i ojcem. Dla Karoliny, która już nie liczy rocznic trzeźwości – ani alkoholowej, ani narkomańskiej, ani anorektycznej. Która przestała sumować kalorie i liczyć płytki chodnikowe (natręctwa). Dzisiaj jest normalną, pełną energii, planów i entuzjazmu, zdrową kobietą, świetnie radzącą sobie w życiu.
To zaledwie garstka spośród ogromnej liczby pacjentów, którzy podjęli walkę i ją wygrali.
Nie pytam, czy psychoterapia działa, bo jest to dostatecznie dobrze udokumentowane w dziesiątkach publikacji. Polecam chociażby Jamesa Prochaski i Johna Norcrossa Systemy psychoterapeutyczne.
To, że psychoterapia skutkuje, nie powinno budzić dzisiaj niczyich wątpliwości. Ale jeśli się to zdarza, inne są tego przyczyny. Jeżeli np. chcesz wykafelkować łazienkę i najmiesz fachowca, a on źle wykona tę pracę, możesz dojść do wniosku, iż to kafelki były wadliwe, zwłaszcza gdyby ci się przytrafiło dwóch takich „fachowców” z rzędu. Tak samo jest z psychoterapią.
Moje pytanie brzmi więc: Co działa w psychoterapii?
W dalszej części wymieniam siedem czynników, które są odpowiedzią na postawione w tytule tej książki pytanie: Co działa w psychoterapii? Są to: determinacja pacjenta, więź z terapeutą, rozwój terapeuty, nieuchronne potknięcia, zadania, wizja zdrowia, rola emocji w zdrowieniu.
Piotr Barczak