Trudno zdobyć moje zaufanie. Próbuję, testuję i jeśli coś mi się nie spodoba to odchodzę. A w Radzimowicach dostałam nowe życie. Tu poznałam ludzi, którzy mnie wsparli w zmianie mojego myślenia i działania. Jestem w stałym kontakcie z Dorotą od 2008 roku i nie uciekłam – nie musiałam. Leczenie uzależnienia nie jest łatwą drogą, delikatnie rzecz ujmując 🙂 Dziękuję Dorocie, ŚP. Piotrowi, Januszowi, Danielowi, Pawłowi, których wsparcie dało mi nadzieję, wiarę i Pogodę Ducha. Pozdrawiam i życzę Powodzenia!