Siedem lat minęło jak odbyłem trapię w tym ośrodku. Od tamtej pory nie piję, a było ze mną już niewesoło – leżałem po rowach itp… Teraz jestem Trzeźwym a co najważniejsze szczęśliwym człowiekiem, mężem i ojcem i wiem że do tego w ogromnej mierze przyczyniła się profesjonalna kadra pracownicza tego obiektu oraz niepowtarzalna – przyjazna atmosfera pełna wzajemnej szczerości i zaufania za co bardzo dziękuję ja i moja dziesięcioosobowa wspaniała rodzina. Pozdrawiam Adam.