Szukaj Zadzwoń
  • Zadzwoń

    Rejestracja!
    Terapia płatna i refundowana przez NFZ

    tel. +48 75 7174722

    poniedziałek-sobota

Dzieki czemu w tej trudnej sytuacji radze sobie ,co mi pomaga. Dlaczego nie chce wrócić do picia?
Właściwie to trudno mi odpowiedzieć na te pytanie, bo może nie mam jakiejś szczególnej metody, bo często jednak jeszcze się wycofuję i uciekam, znów widząc w sobie wiele zła i nieumiejętności, ale jakoś kroczek po kroczku, ciągle coś nowego odkrywam, próbuję, i nawet uśmiecham się częściej, no i nie piję kawałek czasu – ostatnie picie to był listopad 2014 rok. Udaje mi się też nie palić, nie brać tabletek nasennych, nie trwać w toksycznych relacjach…
Pewnie, że to proces, pewnie, że nie wyobrażałam sobie życia bez używek – ale wreszcie zobaczyłam, że można, no i, że bezsprzecznie warto – trzeba chcieć, trzeba znaleźć jakiegoś haka na siebie, jakąś mobilizację, chęć właśnie…
Długo miotałam się, wszędzie widziałam alkohol, strasznie tęskniłam… Bardzo podziałały na mnie pewnego dnia słowa Ewy terapeutki, kiedy w 2017 roku wybierałam się na wesele bliskiej osoby z rodziny, i myślałam o jednym, o alkoholu, że będzie, że jak… I wtedy Ewa otworzyła mi oczy i zupełnie przekierowała moje myślenie, mówi – Gosia, ale przecież będą też zupełnie inne rzeczy, nie tylko alkohol, będzie super jedzenie, stroje, cała uroczystość, ludzie, powiedziała, żeby skoncentrować się na tym, że pójdę do fryzjera, ubiorę się ładnie, będzie piękna młoda para, itd, czyli na tych wszystkich innych “zabiegach” i sprawach….I wiecie, podziałało, często wracam do tych słów, myśląc, przecież jest tyle innych fajnych rzeczy!!
Teraz zobaczyłam sobie takie słowa, które sobie mówię – bądź taką osobą, jaką chciałbyś sam spotkać!! No fajne, przecież na pewno na swojej drodze nie chciałabym spotkać osoby…, a no właśnie, no więc teraz chcę się trzymać tych słów, pomaga mi to; no, i jeśli mowa o cytatach motywujących, to przytoczę jeszcze coś, co na mnie działa – Jeśli masz bardzo zły dzień i wydaje ci się, że więcej nie dasz rady, że to już koniec, to zobacz przy sobie anioła, który szturcha cię w bok i mówi: “weź nie przesadzaj!!”. Pomaga mi działanie, choć pewnie, w moim wypadku to wciąż jeszcze zazwyczaj jest tak, że chwytam się różnych rzeczy w ciągu dnia, w końcu oblepiam sobie sumienie wyrzutami, bo wydaje mi się, że tak reasumując, to nic nie zrobiłam, tak, wiele, bardzo wiele spraw jeszcze pokutuje, wycofywanie się, nie kończenie, zaczynanie i rzucanie, nie potrafię wyluzować, itd, ale….i tak wiem, że jestem zupełnie inna, że moje podejście jest inne…
Tak, robienie czegoś, satysfakcja z tego, pomoc komuś, ucieszenie kogoś – to daje mi frajdę, zadowolenie, potrzebę, bo potrzebuję czuć, że jestem potrzebna 😉
Pomaga mi w trwaniu w trzeźwości uzmysłowienie sobie konsekwencji ewentualnego sięgnięcia, tych strat i wyrzutów, z którymi bym sobie nie poradziła…., więc czy warto, dla jakiejś krótkiej iluzji, euforii, innego samopoczucia, nierealnej wizji??
Trzyma mnie więź z moimi dorosłymi dziećmi – to, że mi ufają w tej chwili, że mogą na mnie polegać, że możemy porozmawiać i pobyć razem…, za żadne skarby nie chcę tego zniszczyć;
Robię sobie jakieś zdrowe jedzonka, np na śniadanie kasza jaglana z migdałami, jakaś owsianka, duszone jabłko z bananem, nawet podpłomyki… ha, i widzę, że można, zawsze można, w każdej dziedzinie, trzeba tylko chcieć!! kiedyś bardziej myślałam, kiedy, jak?, a teraz widzę, że jak się chce, jak zależy, to można zdążyć i się zorganizować… teraz niesamowitą frajdę sprawia mi fakt, że gotuję obiady dietetyczne dla mojej córki, ona zadowolona, ja zadowolona, no można sobie każdego dnia znaleźć kawałek szczęścia? No można!! W każdej, nawet drobniutkiej sprawie!!
Tak, bo bardzo wzmacnia mnie świadomość, że coś potrafię, że mogę, że umiem…
Wiele fajnych rzeczy też dzieje się w pracy – że mam klasę, wychowawstwo, że jest trudno, ale w tym wszystkim jak dostaniesz jakieś miłe słowa doceniające, dziękujące, od ucznia, jakiś jego gest fajny, to takiego kopa do życia dostajesz , że och!!, i od razu serce całe w uśmiechach…
Potrzebuję też dużo ruchu – chodzenie, rower, ćwiczenia, tańce; to mi również pomaga się jakoś rozładowywać, realizować…

Gosia

Nasi partnerzy

http://paulahall.co.uk/ Karkonoski Park NFZ SASH

Ośrodek Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia "Radzimowice" w Szklarskiej Porębie prowadzony jest przez podmiot leczniczy - Ośrodek Terapii Uzależnień i Współuzależnień "Radzimowice" Społka z o.o. z siedzibą ul. Dolna 4, 58-580 Szklarska Poręba, KRS 0000234605 NIP 694-15-64-181; REGON 390769238; Kapitał Spółki 50 000 zł;